Jakie to proste ! Czy aby na pewno ?
Od chwili pierwszych doniesień o projekcie ustawy, towarzyszą nam w środkach przekazu i na portalach społecznościowych: radość lub krytyka związana
z pomysłem.
Przeważała lub jeszcze ma miejsce, powszechna dezinformacja.
Poszukaliśmy u źródła.
Cytując bardzo obszerny i dobry wpis ze strony:
„Nie zmienia to faktu, iż możemy mieć do czynienia z bardzo różnymi trajkami, np. pojazdami przebudowanymi czy sprowadzonymi z USA itp., gdzie nie zawsze istnieje możliwość łatwego ustalenia, z jaką kategorią mamy do czynienia, a kluczowa może się okazać opinia diagnosty przeprowadzającego badanie techniczne. Wysoce prawdopodobny jest chociażby prywatny import używanej Yamahy Niken z USA, gdzie nie obowiązują unijne kategorie homologacyjne. Jak pokazuje dyskusja na forum NORCOM skomplikowane przepisy UE w zakresie homologacji budziły również niepewności w gronie diagnostów (brak zrozumienia, dlaczego – w tym wypadku Piaggio MP3 – został homologowany jako pojazd L3e)”.